Categories
Samodzielność

A oto jak odważyłam się korzystać z kuchenki gazowej z dodatkowymi płytami na prąd i postanowiłam sobie odgrzać coś dobrego na kolację.

26 replies on “A oto jak odważyłam się korzystać z kuchenki gazowej z dodatkowymi płytami na prąd i postanowiłam sobie odgrzać coś dobrego na kolację.”

No właśnie taki problem był, że nie miałam akurat pod ręką, więc musiałam poradzić sobie małą łyżką cedzakową.

To nie jest kuchnia indukcyjna tylko gazowa z dodatkowymi płytami na prąd. Korzystać mogę tylko z płyty bo właśnie na gaz jest trudniej. No a pierogi wrzucone były do już gotującej się wody.

No dobrze, ale nie koszystałaś z palnika gazowego, więc jeśli nie korzystasz z gazowego to nie mów, że na takim właśnie gotujesz.

To znaczy, że jeżeli używasz płyty elektrycznej to napisz, że takiej właśnie używasz, to że jest to płyta gazowa z dodatkowymi, elektrycznymi polami, nie zmienia faktu, że nie korzystasz z gazu, tylko z prądu.

Brawo za odwagę. Tak to wyglądajaą pierwsze razy 🙂 ale super, że się odważyłaś i trzymam kciuki za dalsze postępy. A co do mikrofali to może spróbuj ją sobie obrajlować z pomocą folii brajlowskiej? Np. nad panelem dotykowym poopisywać co do czego i może zda egzamin?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink