Odwieszam bloga. Nie ma sensu żyć przeszłością itrzeba udowodnić sobie i innym, że trzeba żyć dalej, chociaż przez kilka dni byłam słabsza psychicznie i nie byłam w stanie prowadzić bloga.
Witajcie. Z przykrością zawieszam bloga z przyczyn prywatnych i nie wiem czy go będę odwieszać. No chyba raczej nigdy.
Witajcie. W moim życiu wszystko się zaczyna układać, więc odwieszam bloga.
Informuję, że zawieszam bloga z przyczyn prywatnych bo muszę poukładać swoje życie i sprawy prywatne. Blog będzie zawieszony do odwołania.
Ja potrzebuję pomocy. Zdarzyło się coś co nie miało mieć miejsca. Lepiej nie rozmawiać z nieodpowiednimi ludźmi bo może to zagrozić wszelkim relacjom. Naprawdę przepraszam za to co się stało. Wczoraj się pogodziliśmy a już jest źle i znowu trzeba czekać. Ja nie jestem taką złą osobą jak wszyscy myślą. Ja poprostu nie umiem rozlokować emocji bo jestem słabsza psychicznie i wrażliwa. Bardzo żałuję za wszystko. Poprostu w emocjach nie wiemy co mówimy i można kogoś przez to zranić. Wczoraj pokłuciłam się z mamą bo oskarżyła mnie o to, że prubowałam sama ułożyć sobie życie ale szczegółów nie powiem bo to jest nie prawda co ona o mnie sądzi i mówi. Ja poprostu potrzebuję pomocy i zrozumienia. Wiem, że źle zrobiłam iżałuję. Ta sytuacja jest związana z moim chłopakiem. Wczoraj mieliśmy dać sobie szanse, a później ktoś powiedział co powiedziałam koleżankom bo to ja czułam się bardzo znienawidzona przez wszystkich po rozstaniu i było mi z tym źle i powiedziałam o wydarzeniach ogulnie niewłaściwym osobom bo ktoś rzyczliwy mu powiedział, a ja sama chciałam z nim powiedzieć szczerze co było nie tak. Z resztą nie ważne nie będę tu o tym szczegułowo mówić bo ktoś pomyśli, że się skarżę. Jest mi z tym bardzo wstyd i źle i chciałabym, żeby mi wybaczył. No a nawet jeśli zdecyduje, że nie wybaczy to będę musiała wyciągnąć wnioski na przyszłość i się z tym pogodzić, a ja przez cały czas przez 2 tygodnie prubuję wyciągnąć wnioski z tej sytuacji na przyszłość.
Moje wyznanie.
To wszystko co chcę tobie powiedzieć to moje wyznanie.
Nawet nie wiesz jak mi ciebie brakuje. Są takie chwile, kiedy czuję się samotna i pokłucę się z rodziną to nie mam z kim pogadać, ani się przytulić muszę zmierzyć się z samotnością każdego dnia. Jest źle, a będzie jeszcze gorzej. Pozostały mi tylko wspomnienia.
Teraz jest taki etap w moim życiu, że kiedy jestem samotna i zdołowana to nie mam do kogo się otworzyć. Nawet nie wiem kiedy będzie dobrze. Nie da się tego zapomnieć co było. Dobrze, że kilka koleżanek poświęciło dla mnie czas, żeby pogadać. Teraz wszystkie te smutki muszę zapisywać w pamiętniku. Proszę cie tylko o jedno. Pomyśl czasem o nas i daj nam jedną ostatnią szansę bo jak wiadomo ostatniej szansy nie będzie można stracić.
Czasem lepiej uczyć się na własnych błędach. Można zmienić się dla kogoś, lub dla samego siebie.
Nie chcę trwać dłużej w samotności. Już jestem w swoim domu, jednak moja mama nigdy mi nie wybaczy mojej decyzji.
Chciałabym, żeby było jak kiedyś.
Była miłość, wielka miłość. Tylko 6 miesięcy mogło o tym zdecydować.
Jesteś, byłeś, albo będziesz kiedyś w moim życiu ważnym jak kiedyś.
Ja pamiętam o tobie, a ty już dawno zapomniałeś o mnie. Kasujesz wspomnienia jak kartę pamięci.
Pamiętaj jednak, że nigdy nie zapomnę tego, co nas łączyło.
Każdy przecież popełnia w życiu błędy. Trzeba wszystko sobie wybaczać. Jednak jest w życiu jeszcze coś ważnego jak przyjaźń, której nikt nie rozdzieli.
Może chociaż ostatnia szansa wszystko potrafi naprawić? Tego nikt nie wie. Ja mam cały czas nadzieję jak będzie i co czas pokaże.
To wszystko co mi pozostało to wspomnienia i długie i szczere rozmowy.
Przepraszam i wybaczam.
Nie zapomnij o tym co nas łączyło.