Chejka.
Chciałabym opowiedzieć coś wam o mojej szkole.
Jest to szkoła z internatem. Bardzo przyjazna. Mam tu wiele znajomych.Jest to ośrodek Szkolno-wychowawczy imienia Louisa Braillea w Bydgoszczy. Już niestety został mi ostatni rok nauki więc będzie mi trudno pożegnać i rozstać się z tą szkołą.
Chodzę tu już 15 lat teraz leci 16. rok.
Jak wszędzie tutaj panują jakieś zasady i regulamin i niestety trzeba go przestrzegać.
Wyjścia, przepustki, zasady co do ciszy nocnej, co można robić, a co nie można robić, zasady w szkole i dotyczące mienia ośrodka i tak dalej. Wszystkiego niestety trzeba przestrzegać.
Jednak najgorszą zasadą jest to, że nie można mieć czajników w pokojach ze względu na bezpieczeństwo.Dobrze, że jest kuchenka w której jest czajnik.
No tak to u nas jest.
Pewnie dodam za jakiś czas wpis audio o mojej szkole. Pewnie za 2 tygodnie bo nie mam sprzętu.
Categories
Moja szkoła.
Chejka.
Chciałabym opowiedzieć coś wam o mojej szkole.
Jest to szkoła z internatem. Bardzo przyjazna. Mam tu wiele znajomych.Jest to ośrodek Szkolno-wychowawczy imienia Louisa Braillea w Bydgoszczy. Już niestety został mi ostatni rok nauki więc będzie mi trudno pożegnać i rozstać się z tą szkołą.
Chodzę tu już 15 lat teraz leci 16. rok.
Jak wszędzie tutaj panują jakieś zasady i regulamin i niestety trzeba go przestrzegać.
10 replies on “Moja szkoła.”
yyy Gosia, ale jakiego ty sprzętu ni masz ha ha. Przecież piszez z lapka, to co ci więcej trzeba?
Właśnie, proponuję nagrać wpis bezpośrednio – pod “Wpis Audio” jest taka opcja.
Siema. Chodziło mi o dyktafon bo przecież nie będe pokazywać szkoły z laptopem bo byłoby trochę ciężko.
Po za tym wiem, że jest taka funkcja w tej aplikacji.
Czy jesteś w szkole policealnej?
Och tak zapomniałam tutaj dodać, że jestem w szkole policealnej.
Tak jestem w szkole policealnej.
Tam na pierwszym wpisie jest o tym informacja.
Unas też nie ma czajników w pokojach tylko w świetlicy z tego samego względu.
Super.
Podziwiam, że tyle lat tam wytrzymałaś, bo ja bym chyba nie dał rady.
Dla mnie 12 to było dużo, pozdrawiam Kamil.
Wcale ta szkoła tak mega przyjazna nie była jak byłem w pierwszej klasie. Godzilla bogumiła klimek uprzykrzała życie mi i innym pierwszo klasistom. Ale co się będę odzywał przecież słyszałem, że są obrońcy tej Pani, że powinienem dziękować losowi, bo przeszedłem szkołę życia. No cóż. Skomentuję to milczeniem. a co do ciebie @gosia rozumiem twój bul. Ja jak odchodziłem z Lasek też byłem okropnie smutny
Osobiście tej Pani nie zbam. Musiałeś być tam wcześniej kilka lat o de mnie.